Cześć,
Nareszcie mam chwile czasu, aby zabrać się za post o Krakowie, a dokładniej wyjeździe na koncert, o którym marzyłem od dawna.
Wyjazd był planowany od kilku miesięcy i nie mogłem się go doczekać.
Postanowiliśmy wyjechać do Krakowa ze względu na Kraków Live Festival. Gdy dowiedzieliśmy się kto będzie występować na scenie w tym roku nie mogliśmy się powstrzymać aby nie pojechać. Wyjazd rozplanowaliśmy tak, abyśmy mogli pojechać również do Rybnika. Po czasie spędzonym z moją rodziną i znajomymi ruszyliśmy do Krakowa, gdzie zobaczyliśmy się z naszymi znajomymi.
Pierwszy dzień festivalu był fajny ze względu na to, że spędziliśmy super czas ze znajomymi w towarzystwie dobrej muzyki. Ten dzień potraktowaliśmy na spokojnie, ponieważ najbardziej szykowaliśmy się na…
… drugi dzień! Był niesamowity! Tak, to jest właściwe określenie. Poczynając od " before party ", kończąc na powrocie autobusem festiwalowym do apartamentu. Tego dnia występowali: Jessi Ware, A$AP i co najważniejsze Martin Garrix! Ostatni koncert był nie do opisania, spełnienie marzeń a nawet więcej. Nie spodziewałem się, że ten występ będzie tak spektakularny. Cały festiwal zakończył pokaz fajerwerków przy ostatniej piosence Martina.
Był to pierwszy festiwal na jakim byłem i czuje, że nie będzie ostatni.
-Dawid-
Komentarze
Prześlij komentarz