Cześć Wszystkim! W tym poście wspomnę o moim wypadzie z Marianną do Świnoujścia. Był to dawno planowany wyjazd do Oli (koleżanki Marianny), którą poznałem na Jej 18-sce będąc w Żarach. Pierwszy raz jechałem na osiemnastkę nie znając solenizantki, wiecie co ? Nie żałuje. Było mi bardzo miło towarzyszyć Mariannie i świętować urodziny bardzo miłej i gościnnej Oli. Nie mogę zapomnieć, także o Jej chłopaku Czarku, który swoim humorem i sposobem bycia przypominał mi samego siebie. Wchodząc do mieszkania zastaliśmy Mikę (niezastąpioną Chihuahua), którą opiekowaliśmy się podczas nieobecności naszych znajomych. Wspólne spacery i zabawa z pieskiem sprawiały nam ogromną radość. Mówi się, że każdemu zostaje jakiś nawyk z dzieciństwa. Podczas plażowania naszła nas ochota na rywalizacje polegającą na budowaniu zamków z piasku. Zabawa przeciągnęła się tak długo, aż zaszło słońce. Każdego wieczoru wychodziliśmy wspólnie z Olą i Czarkiem i szaleliśmy dopóki nie złapało nas zmęczenie. Jed...
Wszystko zaczęło się od jednej nieplanowanej sesji... A skończyło się na założeniu bloga.